Franc i tajemnica Jantaru, Daria Kaszubowska

Bardzo się cieszę, że ta seria powstała. Pomysł na przybliżenie dzieciom Kaszub w formie popularnej dzisiaj literatury fantastycznej uważam za bardzo dobry i potrzebny. W oparciu o wiele uwag i komentarzy, które słyszałam wiem, że Kaszuby są niedocenionym i tak naprawdę nieznanym regionem, za którym nadal jeszcze ciągnie się wiele niesprawiedliwych oskarżeń.
Tym bardziej wielkie wyrazy uznania dla Autorki za to, co robi dzięki swojej serii „Borkowie i kaszubskie przygody”. Za odczarowywanie krzywdzących stereotypów.
We wspomnianej serii zanurzamy się w folklorze, języku i historii Kaszub. Po tym niezwykłym świecie naszymi przewodnikami jest rodzina Borków. Za największy plus tej serii uważam to, że serię możemy właściwie zaliczyć do tzw. rural fantasy czyli historii fantastycznej z elementami folkloru, ale osadzonej w realiach współczesnych. Dzięki przeplataniu się rzeczywistości z ludowymi wierzeniami całość wydaje się prawdziwsza. W moim odczuciu bardziej też zachęca do pogłębiania wiedzy o tym, jakie postaci kryje kaszubski folklor, które wierzenia są nadal podtrzymywane oraz jaka jest prawdziwa historia mieszkańców tego regionu. Równie ciekawym zabiegiem jest to, że sympatyczne rodzeństwo Borków razem z czytelnikami odkrywa magię regionu, z którego pochodzi. Młody czytelnik bez problemu może się z nimi utożsamić, nie czuje, że brakuje mu jakiejś wiedzy i razem z bohaterami przeżywa ich historie, odczuwa zaskoczenie sytuacjami czy sympatię do przedstawionych postaci.
Seria dla dzieci Darii Kaszubowskiej jest napisana z myślą o… dzieciach. Tak, wiem, jak to brzmi! Mam jednak na myśli to, że istnieją takie książki dla dzieci, jak np. „Tajemniczy ogród” czy „Harry Potter”, których lektura sprawia przyjemność również dorosłym. W tym przypadku wydaje mi się, że starszy czytelnik może się trochę nudzić. Jednak mimo tego, że „mogłam oderwać się od lektury” potrafię docenić wartości, które może z niej czerpać młodszy czytelnik. Zdecydowanie będę polecała tę serię naszym młodszym czytelnikom!

– Wiola z Sopoteki

Pozostałe recenzje znajdziesz TUTAJ.

Skip to content